Mężczyzna próbujący ukraść samochód z pasażerką na pokładzie grozi do 5 lat pozbawienia wolności

33-letni mężczyzna, który został złapany na gorącym uczynku podczas próby kradzieży samochodu, będzie musiał teraz stawić czoło konsekwencjom swojego czynu. Wpadł w niecodziennych okolicznościach – po wsiadaniu do auta z otwartymi drzwiami, próbował odjechać nie zdając sobie sprawy, że w środku znajduje się kobieta. Teraz musi liczyć się z możliwością spędzenia nawet do 5 lat za kratami.
W sobotę, 22 lutego 2025 roku, o godzinie zbliżonej do 16:00, dyżurny Policji z Wołomina został powiadomiony o incydencie dotyczącym mężczyzny, którego udało się zatrzymać podczas próby kradzieży samochodu. Miejsce zdarzenia to okolice budynku banku usytuowanego przy ulicy Miłej w Wołominie.
Według relacji świadków, właściciel toyoty wraz ze swoją żoną przybyli na parking placówki bankowej. Podczas gdy 40-letni mężczyzna zszedł na moment by skorzystać z bankomatu, jego 34-letnia partnerka pozostała w samochodzie. W tym czasie zauważyła innego mężczyznę przemierzającego parking i próbującego otworzyć drzwi różnych pojazdów – widać było, że sprawdzał, czy któryś z nich jest niezamknięty. W końcu, kiedy podszedł do toyoty i otworzył drzwi, nie zauważył siedzącej w środku kobiety – najprawdopodobniej ze względu na przyciemnione szyby. Wsiadł za kierownicą i usiłował odjechać.
34-latka przerażona tym, co się wydarzyło, natychmiast wyskoczyła z auta. Otworzyła drzwi po stronie kierowcy i użyła gazu pieprzowego przeciwko intruzowi, który mimo wszystko nie chciał opuścić pojazdu. Po chwili 33-letni mężczyzna został zatrzymany przez powracającego z banku właściciela samochodu.
Policjanci z Wydziału Prewencji przyjechali na miejsce zaraz po otrzymaniu zgłoszenia i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie kradzieży. Teraz 33-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, jak za usiłowanie kradzieży samochodu przewiduje kodeks karny.