Były szef prokuratury apelacyjnej w stolicy oraz jego córka zatrzymani przez CBA

Były szef prokuratury apelacyjnej w stolicy oraz jego córka zatrzymani przez CBA

Zgodnie z potwierdzeniem, które Robert Sosik z Zespołu Prasowego Centralnego Biura Antykorupcyjnego przekazał PAP w czwartkowy dzień, były lider prokuratury apelacyjnej z Warszawy i jego córka zostali zatrzymani przez CBA. Sosik przyznał, że na ten moment właśnie tyle informacji może udostępnić, ale zapowiedział, że więcej szczegółów pojawi się prawdopodobnie w komunikacie w piątek.

Zarzuty dla zatrzymanego duetu zostały przedstawione przez reprezentanta Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej z Warszawy. Według komunikatu działu prasowego tej instytucji, oskarżeni mieli powoływać się na swoje wpływy, aby załatwić korzystne rozstrzygnięcia w prowadzonych sprawach cywilnych i karnych. Ponadto, są podejrzani o spowodowanie strat finansowych, które wynoszą co najmniej 800 tysięcy złotych.

Śledztwo dotyczące tej sprawy odnosi się do lat 2021-2023 i sytuacji, gdzie w stolicy powoływano się na wpływy w sądach i prokuraturach na całym terytorium Polski. Zgodnie z ustaleniami śledczych, Zygmunt K. podawał się za prawnika i obiecywał korzystne załatwienie spraw.

Twierdzono, że Zygmunt K. wprowadził wiele osób w błąd co do swojego statusu prawnego, wykorzystując przy tym kancelarię prawną prowadzoną przez Magdalenę K., jego córkę. Prokurator ustalił, że to właśnie w ten sposób prowadzone były niekorzystne operacje finansowe, które przyczyniły się do strat nie mniejszych niż 800 tysięcy złotych.

Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Zarówno Zygmunta K., jak i Magdaleny K. na okres trzech miesięcy. Za popełnione czyny grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura apeluje do osób, które mogły paść ofiarami Zygmunta K. czy Magdaleny K., aby te zgłosiły się do Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie lub bezpośrednio do CBA.

Jednakże to nie jedyny zarzut jaki usłyszał były szef prokuratury apelacyjnej w Warszawie. W 2018 roku Zygmunt K. został oskarżony o oszustwo na szkodę SKOK Wołomin, gdzie miał wziąć kredyt na kwotę 100 tys. złotych i nie zamierzał go spłacać. W 2016 roku on oraz Magdalena K. zostali oskarżeni o podrabianie dokumentów dla firmy należącej do córki i brata byłego prokuratora.

W swojej karierze, Zygmunt K. zajmował się m.in. śledztwami dotyczącymi afery Rywina czy zabójstwa Marka Papały.