Zapowiedź premier teatralnych we wrześniu na warszawskiej scenie
Warszawa wypełni się teatralnymi premierami we wrześniu. Osiem nowych propozycji czeka na entuzjastów sztuki teatralnej, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Wśród nich znajdziemy musicale, nowoczesne interpretacje klasyki oraz performance. Więc użyjmy chwili na zaplanowanie terminów w naszych kalendarzach na odwiedziny ulubionych warszawskich teatrów.
Teatr Komuna Warszawa otworzy miesiąc swoją premierą 3 września. Spektakl „HEIDEGGER?DENATURAT” to dyskusja prowadzona przez Katarzynę Krakowiak-Bałkę i Mirosława Bałkę, którzy po raz pierwszy występują jako reżyserzy. Rozmowa koncentruje się na legendarnym tekście europejskiej filozofii XX wieku.
6 września Nowy Teatr wprowadzi na scenę „Gadający samochód” w reżyserii Agnieszki Polskiej. To przedstawienie zmusi widzów do zastanowienia się nad ekologicznym kryzysem, katastrofami środowiskowymi i humanitarnymi. Premiera jest efektem współpracy BoCA – Bienniale of Contemporary Art z deSingel, Kampnagel oraz Nowym Teatrem.
Tego samego dnia w Teatrze Studio odbędzie się premiera nowego projektu Ramony Nagabczyńskiej. Choreografka zdecydowała się zająć tematem występowania na scenie. W spotkaniu anonimowej grupy terapeutycznej zaangażowani przez Nagabczyńską artyści będą dzielić się swoimi prywatnymi historiami i opowiadać o tym, jak daleko są gotowi pójść, by zostać zauważonymi i oglądanymi.
7 września Teatr Syrena zaprasza widzów na premierę musicalu „Heathers” w reżyserii Agnieszki Płoszajskiej. To spektakl, którego korzenie sięgają filmu z Winoną Ryder i Christianem Slaterem o tym samym tytule. Opowieść jest osadzona w liceum, gdzie rządzą trzy dziewczyny, które nazywają się Heather. Musical porusza ważne tematy, takie jak prześladowanie w szkole, depresja, przemoc i przemoc seksualna.
14 września Teatr Muzyczny ROMA prezentuje premierę „Bajo Bongo” w reżyserii Anny Wieczur. Historia Nataszy Zylskiej, której nazwisko może nie być szeroko znane po upływie 60 lat od jej odejścia ze sceny muzycznej. Jednak wystarczy zanucić „Kochany, kochany, lecą z nieba…” i wszystko staje się jasne. Spektakl próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Natasza Zylska nagle zrezygnowała ze swojej kariery na szczycie sławy. W sposób dowcipny i refleksyjny spektakl przedstawia jej życie.
Tego samego dnia Teatr Kwadrat prezentuje premierę „Gry w randki” w reżyserii Rafała Szumskiego. Opowieść o Richardzie i Julii, którzy niedawno się rozwiedli, ale ich rozstanie jest faktem tylko na papierze. Parę sexagenariuszy łączy przyjaźń, a obydwoje z całego serca pragną, aby ich partner znalazł szczęście u boku innej osoby. „Gra w randki” to polska prapremiera tekstu Petera Quiltera, znanego dramaturga, którego sztuki zdobią deski najważniejszych teatrów na świecie.
18 września Daniel Kotowski prezentuje swój performance „Scenografia głosów” w Teatrze Studio. Inspiracją dla niego była indonezyjska wioska Bengkala na Bali, gdzie prawie wszyscy mieszkańcy, zarówno słyszący jak i niesłyszący, mówią lokalnym językiem migowym. Nie ma tam podziału na osoby sprawne i niepełnosprawne. Sama społeczność Bengkali stała się inspiracją dla Daniela, który jako osoba głucha jest często postrzegany jako niemy.
Na koniec 20 września Teatr Rampa zaprasza na premierę „Balladyny” w reżyserii Joanny Zdrady. Autorska interpretacja dramatu Słowackiego jako muzycznego kryminału umiejscowionego w Warszawie lat 90., gdzie disco polo miesza się z techno, a rozwijający się kapitalizm sprzyja wzrostowi przestępczości. W tym półświatku króluje Balladyna – królowa życia i zbrodni.