Protest Służby Więziennej w Warszawie: Żądają konkretnych zmian, nie obietnic!
W czwartek w centrum Warszawy odbyła się demonstracja pracowników Służby Więziennej, którzy publicznie domagali się zwiększenia wynagrodzeń oraz wprowadzenia świadczenia mieszkaniowego. Protest miał związek z niezadowoleniem wobec tempa wprowadzania zmian przez rząd i niewystarczającą realizacją wcześniejszych ustaleń.
Przebieg protestu i postulaty
Funkcjonariusze rozpoczęli zgromadzenie pod siedzibą Kancelarii Premiera, następnie przeszli pod gmach Ministerstwa Sprawiedliwości. Głównym celem ich wystąpienia było przypomnienie władzom o zobowiązaniach dotyczących poprawy warunków pracy oraz wdrożenia dodatku mieszkaniowego, na który od dawna czekają. Pracownicy wskazują na konieczność objęcia programem modernizacji zarówno funkcjonariuszy, jak i pracowników cywilnych Służby Więziennej.
Spotkanie w ministerstwie i stanowisko władz
W trakcie protestu delegacja Służby Więziennej została przyjęta przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości. Rozmowy z ministrem Waldemarem Żurkiem oraz wiceminister Marią Ejchart miały przynieść wyjaśnienie, na jakim etapie znajdują się prace nad projektami ustaw. Jak wynika z komunikatu resortu, nowe przepisy dotyczące świadczeń mieszkaniowych mają wkrótce trafić pod obrady Sejmu. Podkreślono, że rząd prowadzi działania nad projektem ustawy, który obecnie jest procedowany przez Radę Ministrów.
Głos związkowców i możliwe scenariusze
Podczas manifestacji pod Sejmem uczestników wsparł przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda. Związkowcy zwrócili uwagę na konieczność dalszej presji, gdyż dotychczasowy dialog nie przyniósł oczekiwanych efektów. Ich zdaniem bez zdecydowanych działań ze strony środowiska trudno liczyć na szybkie zmiany w systemie wynagrodzeń i świadczeń dla Służby Więziennej.
Głównym źródłem konfliktu pozostaje brak realizacji obietnic dotyczących nowelizacji ustawy oraz aktualizacji programu modernizacji na lata 2026-2029. Po zakończonej demonstracji liderzy związkowi zadeklarowali, że jeśli ich żądania pozostaną bez odpowiedzi, rozważą kolejne kroki w walce o prawa pracowników.
