Awantura w Starej Iwicznej: Mężczyzna w areszcie po interwencji policji

Awantura w Starej Iwicznej: Mężczyzna w areszcie po interwencji policji

W Starej Iwicznej, niewielkiej miejscowości położonej w powiecie piaseczyńskim, interwencja policyjna, która miała początkowo charakter rutynowy, przybrała niespodziewanie gwałtowny obrót. Działania służb zakończyły się zatrzymaniem jednego z mieszkańców, który agresywnie zareagował na obecność funkcjonariuszy.

Aresztowanie po nocnej awanturze

Do zdarzenia doszło w nocy, gdy do dyżurnego policji w Piasecznie wpłynęła informacja o przypadkach zakłócania ciszy nocnej i niepokojeniu sąsiadów. Po dotarciu na miejsce patrol zastał 43-letniego mężczyznę oraz jego 41-letnią partnerkę. Oboje znajdowali się w stanie nietrzeźwości, a hałas i zamieszanie wyraźnie naruszały spokój innych mieszkańców budynku.

Funkcjonariusze, zgodnie z procedurami, wyjaśnili parze konsekwencje dalszego zakłócania porządku. Mimo pouczenia, awanturnicze zachowanie nie ustało. Gdy patrol zamierzał opuścić miejsce zdarzenia, 43-latek ponownie wywołał konflikt, tym razem kierując groźby pod adresem kolejnego sąsiada. W krótkim czasie mężczyzna zaczął także obrażać interweniujących policjantów, otwarcie lekceważąc nakazy porządkowe.

Siłowe wejście do mieszkania przy wsparciu strażaków

W związku z eskalacją agresji i zamknięciem drzwi przez sprawcę, konieczne stało się podjęcie interwencji siłowej. W działaniach wspomogli policję strażacy z Komendy PSP w Piasecznie, którzy umożliwili wejście do mieszkania. Pomimo obecności służb, mężczyzna nie zaprzestał wrogich zachowań – konieczne było jego obezwładnienie i zatrzymanie.

Wielowątkowe zarzuty i decyzja sądu

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu aż sześciu zarzutów. Dotyczą one grożenia sąsiadom, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, a także poważnego zakłócenia ciszy nocnej. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Piasecznie zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Postępowanie prowadzi miejscowa prokuratura.

Lokalne służby przypominają, że lekceważenie przepisów i ignorowanie poleceń policji może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi. Zdarzenie z ubiegłej nocy to jasny sygnał, że bezpieczeństwo i spokój mieszkańców są w Starej Iwicznej priorytetem.

Źródło: KPP w Piasecznie