Atak na izraelskiego artystę podczas koncertu w Warszawie: Szokujące zakłócenie festiwalu Warszawa Singera

Atak na izraelskiego artystę podczas koncertu w Warszawie: Szokujące zakłócenie festiwalu Warszawa Singera

Finałowy koncert festiwalu Warszawa Singera w Teatrze Wielkim został zakłócony przez atak dwóch warszawianek, które oblały czerwoną substancją izraelskiego artystę Dawida D’Ora oraz siedzących w pierwszych rzędach widzów. Incydent z 31 sierpnia wywołał falę komentarzy w mediach społecznościowych i reakcję przedstawicieli społeczności żydowskiej.

Artystka kontynuowała występ mimo ataku

Gdy Dawid D’Or wraz z Orkiestrą Sinfonia Viva prezentował swój program, dwie kobiety podeszły bezpośrednio do sceny i wylały niezidentyfikowaną czerwoną ciecz na wykonawców. Mimo szokującego incydentu artysta nie przerwał koncertu, za co zebrał owacje na stojąco od pozostałych uczestników wydarzenia. Służby ochrony błyskawicznie usunęły sprawczynie z sali teatralnej.

Zatrzymane to mieszkanki stolicy

Do zdarzenia doszło legalnie – obie kobiety posiadały ważne bilety na koncert. Policja zatrzymała 22-latkę i 28-latkę już poza budynkiem teatru, po zgłoszeniu organizatorów wydarzenia. Jak poinformował młodszy aspirant Jakub Pacyniak, podejrzane trafiły do dyspozycji funkcjonariuszy, którzy obecnie gromadzą materiał dowodowy.

Warszawianki zostaną przesłuchane, a cała dokumentacja trafi następnie do prokuratury w celu podjęcia decyzji o dalszych krokach prawnych.

Naczelny rabin apeluje o jedność

Ostra reakcja na incydent nadeszła ze strony naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha, który na Facebooku wyraził szok z powodu zakłócenia pokojowego wydarzenia kulturalnego. Duchowny podkreślił, że społeczność nie może pozwolić na działania dzielące mieszkańców bez względu na różnice wyznaniowe czy pochodzenie.

Rabin zaapelował o dążenie do jedności i tolerancji, wskazując na potrzebę wspólnego budowania porozumienia między różnymi grupami społecznymi w Polsce.