Zatrzymani na gorącym uczynku: Kradzież toyoty w Warszawie
Na warszawskim Bemowie doszło do nietypowego zatrzymania, które przyciągnęło uwagę lokalnych funkcjonariuszy. Policjanci patrolujący okolice zauważyli luksusowy pojazd marki Lexus z islandzkimi tablicami rejestracyjnymi, co wzbudziło ich podejrzenia. W aucie znajdowali się dwaj mężczyźni, znani już organom ścigania z wcześniejszych incydentów związanych z kradzieżami pojazdów. Postanowiono przyjrzeć się bliżej tej sytuacji.
przeszukanie samochodu ujawnia niepokojące znaleziska
Na ulicy Modlińskiej funkcjonariusze zdecydowali się zatrzymać lexusa do kontroli. W samochodzie podróżowali dwaj mężczyźni, w wieku 40 i 46 lat, którzy tłumaczyli, że ich wizyta w stolicy była związana z zakupem atrap kluczyków samochodowych do celów handlowych. Jednak to, co odkryto podczas przeszukania, rzuciło nowe światło na tę historię. W pojeździe znaleziono narzędzia, które mogły służyć do kradzieży samochodów, a pasażerowie nie potrafili logicznie wytłumaczyć ich obecności.
związki z kradzieżą poszukiwanego pojazdu
Podczas dalszego sprawdzania odkryto, że jedno z urządzeń w lexusie było powiązane z toyotą, która została skradziona i była na liście poszukiwanych przez policję w Nowym Dworze Mazowieckim. W obliczu tych dowodów funkcjonariusze nie mieli innego wyjścia, jak tylko aresztować obu mężczyzn. Dodatkowo, okazało się, że kierujący pojazdem miał zawieszone prawo jazdy, co dodatkowo komplikowało jego sytuację prawną.
śledztwo i postawione zarzuty
Śledczy natychmiast przystąpili do szczegółowego dochodzenia. Na podstawie zebranych dowodów postawiono obu mężczyznom zarzuty dotyczące współudziału i pomocy w kradzieży z włamaniem do toyoty, której wartość wynosiła 250 000 zł. Ponadto, 40-latek usłyszał zarzut paserstwa w przypadku lexusa, co było szczególnie ważne w kontekście jego wcześniejszych przewinień.
decyzje sądu i możliwe kary
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim, sąd postanowił o tymczasowym areszcie dla obu podejrzanych na okres trzech miesięcy. Zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem mogą skutkować nawet 10-letnim wyrokiem więzienia, co podkreśla powagę sytuacji oraz konsekwencje, z jakimi mogą się spotkać oskarżeni.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
