Brutalne zabójstwo 31-latki w Warszawie: znajomy podłożył ogień w jej mieszkaniu

Tragiczne wydarzenia przy Nowym Świecie wstrząsnęły mieszkańcami Warszawy – 30 marca w jednym z mieszkań doszło do pożaru, który, jak ustalili śledczy, nie był przypadkowy. W wyniku zdarzenia zginęła młoda kobieta, a okoliczności sprawy sprawiły, że od początku sprawą zajmowała się zarówno policja, jak i prokuratura.
Ustalenia śledczych i zatrzymanie podejrzanego
Funkcjonariusze z Warszawy już wkrótce po pożarze dokonali oględzin miejsca tragedii, zabezpieczyli ślady i przeprowadzili szereg czynności operacyjnych. Zgromadzone dowody pozwoliły na wytypowanie oraz zatrzymanie 33-letniego mężczyzny, który znał ofiarę. Według ustaleń śledztwa, miał on najpierw oblać kobietę oraz łóżko substancją łatwopalną, a następnie wzniecić ogień, doprowadzając do śmierci kobiety.
Wniosek prokuratury i decyzja sądu
Na podstawie informacji zebranych podczas dochodzenia, prokuratura wystąpiła o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył wniosek pozytywnie, nakładając na mężczyznę areszt na okres trzech miesięcy.
Zarzuty i grożące sankcje
33-latkowi postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, co jest jednym z najcięższych przestępstw w polskim kodeksie karnym. Za popełnienie tego czynu grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawa poruszyła lokalną społeczność i wywołała szerokie reakcje, podkreślając znaczenie zdecydowanych działań wymiaru sprawiedliwości w sytuacjach zagrożenia życia mieszkańców.
źródło: facebook.com/komendastolecznapolicji