Agresywna pasażerka z 3,04 promila alkoholu zatrzymana na Lotnisku Modlin przed lotem do Edynburga

Wydarzenia na lotnisku w Modlinie w niedzielne popołudnie przyciągnęły uwagę nie tylko podróżujących, ale także Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Wszystko zaczęło się od pasażerki, której zachowanie wzbudziło duże zaniepokojenie w strefie odlotów.

Nieprzewidziana sytuacja przy odprawie

Około 16:30, funkcjonariusze zostali powiadomieni o incydencie przy bramce numer 1. Kobieta, 43-letnia obywatelka Polski, miała bilety do Edynburga, jednak jej stan nietrzeźwości uniemożliwił jej dalszą podróż. Jej działania były na tyle poważne, że wywołały obawy dotyczące bezpieczeństwa innych pasażerów oraz personelu.

Reakcja służb i konieczność interwencji

Personel lotniska oraz funkcjonariusze Straży Granicznej podejmowali liczne próby uspokojenia sytuacji, jednak kobieta konsekwentnie ignorowała ich polecenia i odmawiała opuszczenia strefy zastrzeżonej. Ze względu na niebezpieczne zachowanie oraz zapach alkoholu unoszący się od pasażerki, podjęto decyzję o użyciu środków przymusu bezpośredniego. Pasażerka została przetransportowana do specjalnych pomieszczeń na terenie lotniska.

Formalności i skutki prawne

W trakcie czynności służbowych kobieta wielokrotnie obrażała funkcjonariuszy, co stanowiło naruszenie przepisów zawartych w art. 226 § 1 Kodeksu karnego. Po zatrzymaniu, została odwieziona do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim na badania. Wyniki wykazały obecność 3,04 promila alkoholu we krwi.

Kroki po zatrzymaniu

Po zakończeniu badań, 43-latka trafiła do Pomieszczeń dla Osób Zatrzymanych Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim. Dalsze postępowanie prawne wobec niej zostanie podjęte po jej wytrzeźwieniu. Funkcjonariusze kontynuują działania wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia.

Podsumowując, niedzielne wydarzenia na lotnisku w Modlinie ukazały, jak istotne jest zachowanie spokoju i odpowiedzialność w miejscach publicznych. Działania służb pokazały ich gotowość do zapewnienia bezpieczeństwa pasażerom. Sprawa jest w toku, a wszyscy odpowiedzialni za utrzymanie porządku pozostają czujni na podobne sytuacje.