Wolontariusze w Warszawie bez ubezpieczeń: Miasto odmawia wsparcia dla tych, którzy pomagają

Wolontariat to nieoceniona forma wsparcia, szczególnie w dużych miastach jak Warszawa, gdzie wiele osób poświęca swój czas na pomoc w schroniskach dla zwierząt. Chociaż ich działalność przynosi dużo korzyści, istnieją znaczące wyzwania, które wolontariusze muszą pokonać. Jednym z najważniejszych problemów jest brak właściwej ochrony ubezpieczeniowej, co często pozostawia te osoby bez odpowiedniego zabezpieczenia w przypadku nieszczęśliwych zdarzeń.
Ograniczona ochrona ubezpieczeniowa dla wolontariuszy
Obecnie wolontariusze pracujący w miejscach takich jak Schronisko na Paluchu mają dostęp jedynie do ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Choć jest to pewna forma zabezpieczenia, nie pokrywa ona wszystkich ryzyk związanych z ich działalnością. Codzienne zadania wolontariuszy, takie jak wyprowadzanie psów czy transport zwierząt do klinik weterynaryjnych, mogą wiązać się z różnorodnymi zagrożeniami, które wykraczają poza zakres obecnej ochrony.
Niepewność w zakresie świadczeń zdrowotnych
Przepisy ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie sugerują możliwość finansowania świadczeń zdrowotnych dla wolontariuszy ze środków publicznych. Jednak w Warszawie te regulacje nie są w pełni realizowane. Wielu wolontariuszy, mimo że mogą wykupić dodatkowe polisy na preferencyjnych warunkach, napotyka na bariery finansowe, które utrudniają im skorzystanie z tej opcji.
Propozycje zmian i finansowanie z miejskiego budżetu
Radna Marta Szczepańska apeluje do władz miasta o przeznaczenie części budżetu na kompleksową ochronę ubezpieczeniową dla wolontariuszy. Jej zdaniem, ubezpieczenie powinno obejmować nie tylko NNW, ale także odpowiedzialność cywilną oraz dostęp do świadczeń zdrowotnych tam, gdzie jest to potrzebne. Tego typu wsparcie nie tylko zwiększyłoby bezpieczeństwo wolontariuszy, ale także stanowiłoby dowód uznania dla ich poświęcenia.
Inwestycja w ochronę wolontariuszy nie wymaga dużych nakładów finansowych, ale mogłaby znacząco poprawić ich bezpieczeństwo i komfort pracy. Dzięki temu osoby wspierające różne inicjatywy społeczne czułyby się bardziej docenione oraz miałyby pewność, że ich praca jest wartościowa dla lokalnej społeczności.